Zapraszamy do lektury nowego tomu (32) Memy czyli życie społeczne w czasach kultury obrazu z serii MEDIA początku XXI wieku, pod redakcją: Tomasza Gackowskiego, Karoliny Brylskiej i Mateusza Patery. Autorzy w swoich publikacjach koncentrują się na memach w kontekście krytyki politycznej w czasach kultury obrazu. Publikacja została dofinansowana przez Wydział Dziennikarstwa Informacji i Bibiologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Decyzje administracyjne nie mogą ani stworzyć, ani zlikwidować żadnej dyscypliny naukowej, bo o tym decydują czynniki inne niż wola urzędnicza. Decyzje administracyjne mogą jednak ułatwiać lub utrudniać rozwój każdej dyscypliny badawczej, zwłaszcza jeśli mają wpływ na alokację środków finansowych wspomagających badania (i badaczy). A tak się zwykle dzieje. Decyzja Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego o wyodrębnieniu nauk o mediach nie tworzy nowej dyscypliny, bo nauka o mediach istnieje w Polsce od dawna, rozwijając się pod różnymi szyldami i życzliwym patronatem właściwie wszystkich nauk humanistycznych i społecznych. W ostatnich latach sytuacja dojrzewała do systemowych rozwiązań. Oddolne próby integracji środowiska badaczy mediów i komunikacji społecznej, których przejawem były coroczne ogólnopolskie konferencje Instytutu Dziennikarstwa UW oraz powstanie Polskiego Towarzystwa Komunikacji Społecznej, pokazywały, że środowisko to jest całkiem spore i zróżnicowane i wciąż dołączają do niego nowi adepci z oryginalnymi pomysłami i sporymi ambicjami. Stąd inicjatywa ujęcia owej próby integracji w instytucjonalne ramy w postaci wyodrębnionej nauki o mediach i komunikowaniu społecznym.
Od pamiętnych słów o londyńskiej prasie jako "czwartym stanie", wypowiedzianych przez Edmunda Burke’a podczas obrad brytyjskiego parlamentu, minęły niemal trzy stulecia. Przez ten czas prasa przeszła długą drogę. Przestała mieć charakter elitarny, dworski. Stała się medium masowym, demokratycznym. Wpływ na zmianę charakteru prasy miały nie tylko istotne wydarzenia historyczne, wielkie procesy społeczne czy też przeobrażenia ustrojowo-polityczne, na które słusznie zwracają uwagę historycy mediów. Nie można zapomnieć, że to przecież przede wszystkim rewolucja technologiczna z początku XX wieku sprawiła, iż prasa, z każdą kolejną dekadą, przestawała być jedynym środkiem masowego przekazu. Pojawienie się mediów elektronicznych – radia i telewizji – przeobraziło rzeczywistość społeczną, polityczną, ekonomiczną oraz kulturową (w tym również religijną, by wspomnieć tylko Sobór Watykański II) w sposób niemal tak przełomowy, jak ruchome czcionki Gutenberga z połowy XV wieku zapowiadające erę renesansu. Dzięki mediom świat stał się dla wielu milionów ludzi bliższy, mniejszy, bardziej dookreślony, można by rzec ‒ "bardziej rzeczywisty", bo widziany, słyszany, niemal namacalny ‒ bez konieczności opuszczania własnego domu.
W tym dziale wortalu będą zamieszczane najważniejsze teksty poświęcone starej-nowej dyscyplinie ‒ naukom o mediach ‒ w poszukiwaniu jej tożsamości, a więc tego czym w rzeczy samej jest, o czym traktuje, co czyni swoim przedmiotem badań, w którą stronę winna się rozwijać.
Zawartość niniejszej podstrony otwiera tekst napisany przez prof. Marka Jabłonowskiego, dyrektora Instytutu Dziennikarstwa UW, oraz dr. Tomasza Gackowskiego, wicedyrektora Instytutu Dziennikarstwa UW, opublikowany w drugim numerze "Studiów Medionzawczych" w 2012 roku, na kilka dni przed konferencją pt. Tożsamość nauk o mediach, odbywającą się w dniach 21‒22 czerwca 2012 roku na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW. Dalej zamieszczono tekst prof. Macieja Mrozowskiego (SWPS), stanowiący ważny głos w dyskusji nad tożsamością polskiego medioznawstwa i szansami, jakie przed nim stoją po decyzji MNiSW z sierpnia 2011 roku o wpisaniu nauk o mediach do rejestru dyscyplin naukowych w obszarze nauk społecznych.
Następne, ważne z perspektywy rozwoju polskiego medioznawstwa teksty, będą dodawane poniżej.